05 listopada 2012

Do

czego pasuje ketchup? Do kanapki z żółtym serem i do zapiekanki z pieczarkami. To na pewno. I jeszcze do parówki i pizzy. Ale jak go nie ma, to nie płaczę. Okazuje się jednak, że od ketchupu można się uzależnić i to tak, że bez niego jedzenie jest bez smaku. I trzeba go dodawać do pieczonej nóżki kurczaka, jajka, ziemniaków, ryżu, makaronu... Gdy widzę As., która bez tej czerwonej papki żyć nie może i zawsze ma w pracy schowany jakiś zapasik, to myślę sobie, że traci tyle pysznych smaków, że omija ją kulinarny raj. Co jakiś czas czuję się w obowiązku sprowadzić ją na dobrą drogę, ale skutek jest żaden. Ketchup rządzi twardą ręką i nie odda łatwo swojej wiernej fanki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz