wezwał tatinka na jutro na godz.7:30 przed swe oblicze w celu poświadczenia, że jest chory a nie niechory:]
Prawie pięć miesięcy po operacji próbujemy żyć względnie normalnie. No może z takim wyjątkiem, że tato ma coraz częściej koszmary i już niemal codziennie pyta "co ze mną dalej będzie"....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz