27 czerwca 2013

Mówiłam

sobie, że fakt iż ten adres znają osoby, które znam lepiej lub gorzej realnie, nie ma znaczenia, bo nie ma cenzury. Ale to nieprawda. Zaczęłam się jednak cenzurować, analizować i rozważać. Ale tak dalej być nie może, bo to zupełnie bez sensu. Tak więc wyjścia są dwa:
a. wyprowadzam się stąd
b. przestaję się kontrolować

Jeszcze się nie zdecydowałam, które rozwiązanie wybiorę. Więc póki co piszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz