18 stycznia 2014

Nie

jestem wielbicielką Nataszy Urbańskiej. Przyznaję jednak, że od zawsze zazdroszczę jej długich nóg i pięknych zębów;) Ale to taka uwaga na marginesie;) Wszyscy mnie ciągle pytają, czy słyszałam już "Rolowanie". I zaraz dodają, że beznadzieja. No to wreszcie przesłuchałam i.. nie jest to mój klimat muzyczny, ale nie rozumiem, czemu tak wszyscy naskakują na ten tekst. Tekst jest prowokacyjny i obnaża całą chociaż niefajną prawdę - jesteśmy całkowicie "zangielszczeni". Chociaż bardzo się pilnuję to sama mówię "zrób mi forward", "żłóż ticketa" i "wygooglujmy to". I wcale dobrze się z tym nie czuję, ale czasami to jest ode mnie silniejsze. A nasz młodzież żyjąca w świecie fejsbuka wcale nie jest lepsza, a może nawet jest gorsza;) Więc czemu nagle takie oburzenie?

1 komentarz:

  1. Do pełni szczęścia mi brakuje, żeby Natasza lizała własne odbicie w lustrze;) Coś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tym całym deliryczno-kolorycznym teledyskiem z psychodeliczno-anglistycznym wyciem próbuje Natasza coś ukryć. Coś jakby brak talentu a w najlepszym razie brak pomysłu na cokolwiek lepszego. Bo na pewno nie brak urody. Jak się nie ma co wymyślić, to się prowokuje.

    OdpowiedzUsuń